Pamiętacie film w reżyserii Arévalo pt. „Granatowy Prawie Czarny”?
Przypomina mi się za każdym razem, gdy wchodzę do wnętrza o granatowych ścianach. Szukałam dziś inspiracji do kolejnego projektu i pragnę się z Wami podzielić pięknymi zdjęciami spokojnych wnętrz. Granatowy, szary, grafitowy, czarny – takie nastroje krążą mi nadal po głowie. Spójrzcie jak pięknie komponuje się zgaszony odcień niebieskiego z jasnym drewnem dębu i bielą. Granatowy wydobywa głębię koloru naturalnego drewna. Niebieska ceramika nie przemija, a ostatnio mam wrażenie, że jest ponownie coraz bardziej popularna.
Wróćmy do wnętrz – sypialnie otulone spokojem i romantyczna łazienka. Ważne jest tutaj lustro i kolor ramy – ściana i rama są w dwóch uzupełniających sie kolorach – piękne dopełnienie. Czasem aby uzyskać klimat spokoju wystarczą dodatki, takie jak poduszki, zasłony, pled – granatowy, szary, prawie szary… Złamane kolory to moje ulubione, takie wymieszane w puszce po innej farbie albo zamieszane pędzlem ubrudzonym innym kolorem. Wtedy kolor jest nieoczywisty i trudny do nazwania i to właśnie lubię, gdy powstaje wnętrze unikalne, niepowtarzalne, a kolory są nie do podrobienia.
Prawda, że elegancko? Granatowy od zawsze kojarzył mi się ze szkołą i mundurami. A ponieważ fartuszek miałam w ładnym odcieniu, takim ciemnym, prawie czarnym, mam dobre skojarzenia. We wnętrzach granatowy kolor pojawia się rzadko. Może warto o nim pomyśleć? Co powiecie na to aby zastąpić nim czarny, tak popularny i często stosowany w aranżacjach wnętrz? Spójrzcie na kilka inspiracji w głębokich odcieniach, w jesiennym nastroju przy akompaniamencie kropli deszczu. Tak dzień… Prostota wzbogacona kolorem – wspaniały efekt!
Pozdrawiam Ciepło mimo deszczu, otulam sie pledem…
Agata
PS. Więcej o kolorach jest w kilku miejscach, np tu: https://omii.pl/kolory-lata-we-wnetrzu/ i tu: https://omii.pl/kolory-w-domu/